
IEM Melbourne 2025 – Czarne konie turnieju i wpływ nowej mety CS2
IEM Melbourne 2025 – Czarne konie turnieju i wpływ nowej mety CS2
IEM Melbourne 2025 ruszył z pełną mocą, a emocje rosną z każdą godziną. Choć oczy wszystkich są skierowane na takie gwiazdy jak ZywOo, NiKo czy m0NESY, to właśnie mniej znane drużyny mogą napisać najciekawsze historie tego turnieju.
Zwłaszcza teraz, gdy meta CS2 przeszła istotną transformację, faworyci mogą się potknąć – a czarne konie zaskoczyć cały świat.
Nowa meta CS2 – co zmienia się na serwerze?
Ostatnie miesiące przyniosły subtelne, ale znaczące zmiany w tym, jak gra się CS2 na najwyższym poziomie:
- Utility usage (granaty, flashe, smoke’i) stały się absolutnie kluczowe – zespoły, które lepiej zarządzają zasobami, mają dużą przewagę.
- Gra zespołowa wygrywa z indywidualnymi zrywami – mixy i „superteamy” potrzebują czasu, by zaskoczyć.
- Anubis i Dust2 stają się coraz bardziej decydujące w puli map, a nie każdy zespół jest gotowy na pełne BO3 z takimi mapami.
Wszystko to otwiera szansę na błysk zespołów, których nikt nie typował jako faworytów.
5 czarnych koni IEM Melbourne 2025 – kto może zaskoczyć?
🇲🇳 The MongolZ
Agresywny styl gry, odwaga i nieprzewidywalność – The MongolZ potrafią kompletnie wytrącić przeciwnika z rytmu. Ich gracz Techno to jeden z najskuteczniejszych strzelców ze Stage 1.
🇺🇦 B8
Cisza, dyscyplina i zaskakująco dobre przygotowanie taktyczne. B8 nie rzuca się w oczy, ale świetnie odnajduje się w nowej mecie – szczególnie na mapach jak Overpass czy Mirage.
🇦🇷 BESTIA
Zespół z Ameryki Południowej, który gra z ogromnym sercem i determinacją. W fantasy CS2 typowany jako outsider – ale może właśnie to będzie ich siłą.
🇲🇳 Chinggis Warriors
Mają jedną z najbardziej niekonwencjonalnych taktyk w całym turnieju. Ich szybkie rotacje i niestandardowe zagrania mogą sprawić problemy nawet najbardziej doświadczonym drużynom.
🇺🇸 Wildcard
Jeden z najmocniejszych zespołów NA spoza mainstreamu. Grają konsekwentnie, dobrze rozgrywają eco rundy i mogą zaskoczyć każdą ekipę w Stage 1.
Czego mogą nas nauczyć czarne konie?
- Nigdy nie lekceważ zgrania – zespoły z mniejszymi budżetami często trenują więcej i dłużej w tych samych składach.
- Nie wszystko opiera się na gwiazdach – zespoły jak B8 czy Wildcard udowadniają, że cierpliwa gra i organizacja nadal wygrywają.
- Meta premiuje kontrolę – drużyny, które kontrolują tempo gry, wygrywają rundy, nawet jeśli nie mają supergwiazd.
A Ty? Masz swojego czarnego konia turnieju?
Transmisję z turnieju oglądasz na stronie głównej VeeGames
Obserwuj nas na Instagramie i YouTube: @VeeGamesTV

























